Jednym z częściej stawianych pytań odnoszących się do endometriozy jest to, które dotyczy jej stosunkowo późnego wykrywania. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, z jak poważnym schorzeniem mamy do czynienia. A mimo to często diagnozujemy je dopiero wtedy, gdy choroba jest już w stadium na tyle zaawansowanym, że zasadne wydaje się zastanowienie się nad leczeniem operacyjnym.
Diagnostyka krok po kroku
Wśród wielu problemów, jakie generuje endometrioza zwraca się uwagę również na problem z jej wykryciem. Objawy choroby są nieswoiste. Jakby tego było mało, nie jest to jedno z tych schorzeń, które można wykryć przez przypadek – podczas kontrolnego badania krwi albo moczu. Przeważnie niezbędna jest diagnostyczna interwencja laparoskopowa, a ta jest przeprowadzana dopiero wtedy, gdy kobieta udaje się do ginekologa przedstawiając mu swój problem i akcentując to, co budzi jej niepokój. Jeśli weźmiemy pod uwagę to, jak wiele kobiet nie bada się regularnie, problemy z wykrywalnością schorzenia nie będą zaskoczeniem.